Wracamy z dalekiej podróży

Wracamy z dalekiej podróży

LKS ŁADNA – KS US ŚMIGNO 4:3(2:3)

Br.: Zając 44 (as.Szczerba), 89, Witek 3 (sam), Lipiński 87 (as.Szczerba) – Kozioł 28, Kołtoń 29, K.Łoś 37

Żk.: Jan.Sysło, Kużdżał, Słowik, Kwarciński, Cygan – D.Domagała,

Czk.: Mizera 62 (faul)

ŁADNA: Sołtyk, Kwarciński(70 Cygan), Słowik, Siemiński, Jan.Sysło, Jac.Sysło, Lipiński, Jasiak(90 Sołowij),Zając, Szczerba, Bryg(46 Kużdżał)

ŚMIGNO: Mizera, Witek, T.Łoś, Szponder, D.Domagała(62 Kornaus), Szatko, Kozioł(88 Ciukał), K.Łoś(89 Tryba), A.Domagała, Draguła, Kołtoń(75 Nowak)

   W swoim kolejnym meczu drużyna Ładnej pokonała na własnym terenie ekipę Śmigna 4:3. O zwycięstwo wcale nie było łatwo gdyż zespół gospodarzy skrzętnie wykorzystywał błędy naszego zespołu. Mecz wyśmienicie rozpoczął się dla Ładnej, bowiem już w 3min. Witek wpakował piłkę do własnej bramki. Chwilę później mieliśmy sytuację na podwyższenie wyniku jednak po strzale Szczerby futbolówka ostemplowała słupek. Śmigno wyrównało w 28min. zawodów. Prawą stroną urwał się Kozioł i płaskim strzałem po długim rogu nie dał szans Sołtykowi. Chwilę później było już 2:1 dla gości. Tym razem nieporadne wybicie piłki z szesnastki Ładnej wykorzystał Kołtoń. W 37min. ponowie sprezentowaliśmy gola rywalom, a strzelcem śmignian okazał się K.Łoś. Jeszcze przed końcem pierwszej części gry złapaliśmy kontakt z rywalem. Po szarży Szczerby na lewej stronie i zgraniu piłki do środka, Zając z 3m. wpakował piłkę do siatki.

   Po zmianie stron, chcący odwrócić losy meczu gracze Ładnej ruszyli do śmielszych ataków, a śmignianie mający korzystny wynik ustawili się na grę z kontry. Po jednej z kontr i uderzeniu z ok. 30m Szatki piłka trafiła w poprzeczkę naszej bramki. Do 62min. goście na boisku radzili sobie całkiem nieźle jednak w tej minucie po faulu golkipera Śmigna na Szczerbie poza polem karnym arbiter pokazał czerwień bramkarzowi gości. Ładna zwietrzyła swoją szanse i automatycznie przeszła na dwóch napastników. Dopiero w 87min. w końcu doprowadzamy do remisu. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Szczerby, doskonale zamknął Lipiński i celną główką po krótkim rogu umieścił futbolówkę między słupkami. W końcowych minutach gry zdobywamy gola na wagę 3 punktów. Po zamieszaniu w polu karnym Śmigna, piłka trafia pod nogi niepilnowanego na 5m. Zająca, a ten strzałem z dużego palce daje zwycięskiego gola.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości